To my - Józek (syn) i Lilka (matka, niekiedy święta, częściej nieszczególnie). Kochamy i podziwiamy. Siebie, innych, świat, drobiazgi i wielkie formaty. Przeżywamy, obserwujemy, rozmawiamy. A ja, mama, zapisuję. Dla siebie i Ciebie.
poniedziałek, 10 marca 2014
Punkt widzenia.
Wychodząc ze żłobka: - Józek, jak się dzisiaj czujesz? - ... Hm... Okropnie. - Jak to?!? Dlaczego? - Aaa... Bo byłem dzisiaj gzecny, mamusiu.