To my - Józek (syn) i Lilka (matka, niekiedy święta, częściej nieszczególnie). Kochamy i podziwiamy. Siebie, innych, świat, drobiazgi i wielkie formaty. Przeżywamy, obserwujemy, rozmawiamy. A ja, mama, zapisuję. Dla siebie i Ciebie.
poniedziałek, 29 grudnia 2014
Słodkich snów, Rodacy!
- Józek, a dlaczego w nocy przyszedłeś do mnie spać?
- A, bo mi się coś śniło.
- Co takiego?
- Jakaś potrzeba... Taka potrzeba, żeby do ciebie przyjść do łóżka.