To my - Józek (syn) i Lilka (matka, niekiedy święta, częściej nieszczególnie). Kochamy i podziwiamy. Siebie, innych, świat, drobiazgi i wielkie formaty. Przeżywamy, obserwujemy, rozmawiamy. A ja, mama, zapisuję. Dla siebie i Ciebie.
piątek, 17 lipca 2015
Kinoman.
- Mamo, a czy "Harry Potter" to długi film?
- Bardzo długi. Dłuższy niż "Alvin i wiewiórki".
- I "Minionki"? I "Ukraina lodu" też?