Wieczór. Samica i jej młode pielęgnują więzy rodzinne. W legowisku. Czytając baśnie, które w naturalny sposób naprowadzają wieczorne dyskusje na tor ontologiczny.
Gadamy o istocie miłości w życiu, o szczęściu, szacunku.
- No widzisz. Serce jest najważniejsze. - pokusa wygłoszenia komunału jest silniejsza od szkiełka i oka.
- Nieprawda. Żołądek i wątroba. - racjonalizuje Syn, po namyśle dodając. - I drogi żółciowe.
Typowy facet.